piątek, 18 stycznia 2013

40. nowe kolekcje papierków 7 Dots Studio!

7 Dots Studio ma 2 nowe kolekcje przepięknych papierów, które przy odrobinie szczęścia można wygrać w losowaniu blogowym u Tusi :) Są boskie, prawda? Must have :)


A tu wrzucam jeszcze dzisiejszy lifting mojego własnego rysunku sprzed kilku miesięcy - jutro go tatuuję :)


Miłego dnia i weekendu, bo to przecież już za chwilkę :)

czwartek, 10 stycznia 2013

39. HA!

Informuję wszem i wobec, że od dziś w sklepie Digi-Scrap można kupić digi stemple z wzorami mojego autorstwa! Póki co jest ich niewiele, ale pracuję nad tym.
 Zapraszam  TUTAJ :)



wtorek, 25 grudnia 2012

38. świąteczna kaskadowa

To już ostatnia z serii kartek świątecznych, zawieruszyła mi się gdzieś na dysku i dopiero teraz się na nią natknęłam:) Lada moment można zacząć produkcję cudactw o tematyce serduchowej, jupi!



poniedziałek, 24 grudnia 2012

37. Merry Xmas Everyone!

Wszystkiego Najlepszego w te cudowne Święta!


A tu jeszcze coś - prezentowe vouchery na tatuaż (mojej produkcji) w studiu, w którym pracuję (można sprawić komuś wyjątkowy prezent na dowolną okazję). Fani tatuażu chyba tu do mnie nie zaglądają, ale fani kartek chyba czasem tak :)




Enjoy!

niedziela, 16 grudnia 2012

36. świąteczne bileciki do prezentów

Produkcja tych małych form dostarczyła mi masę zabawy - polecam :)



Czy u Was też tak pięknie prószy śnieg? Jupi!

czwartek, 13 grudnia 2012

35.popękana szkatułka

Wczoraj skończyłam wreszcie pracę nad tą malutką (7x11cm) szkatułką z konwaliami. Pasta 3D do spękań firmy Pentart jest super! Sprawdziła się już przy malarstwie na płótnie, teraz wykorzystuję ją do decoupage - polecam :) Zdjęcia znów fe, muszę się chyba szarpnąć wreszcie na jakiś porządny aparat...




A tu jeszcze słitaśny rysunek (wczoraj wytatuowałam go na żebrach mojej klientki :)


wtorek, 11 grudnia 2012

34. zielony anulownik :D i APEL!

No, wreszcie zrobiłam coś dla siebie! 
Kupiony z rok temu zwykły surowy, szary notes przeznaczony do samodzielnego ozdobienia miał się stać moim przepiśnikiem, więc przeleżał na parapecie w kuchni cały ten czas... A że rzadko cokolwiek pichcę, a jeśli już tak się dzieje to robię to na szafce przy oknie i chlapię naokoło jajkami, olejami, mlekami i mąk cukrów narozsypuję... Notes ów brudny i poplamiony, w zeszły weekend doczekał się wreszcie odrobiny troski:) Tak powstał rysunkownik? No, że notes na rysunki :) Z rysującą oczywiście Anulą na okładce - czyli mną :) O taki oto (zdjęcia z telefonu, a fe!):




Anulownik jest nieduży, w sam raz do torebki, żeby zawsze mieć go pod ręką gdy najdzie mnie TFU-rcza wena :)

Pisałam już o tym, że mam miękkie serducho? 
W tym roku przekazałam wykonane przeze mnie kartki (świąteczne i nie tylko) na aukcje dla chorego Pawełka. Chłopiec choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Od urodzenia jest rehabilitowany. To długa i żmudna droga, ale dająca efekty. Ta droga jest także bardzo kosztowna.
Kartki mojego autorstwa, z których dochód przeznaczony zostanie na rehabilitację chłopca  można kupić tu:
Warto pomagać!

poniedziałek, 10 grudnia 2012

33. efekty leniwego weekendu

Weekend miał być kreatywny, a był leniwy na maxa:)
Udało mi się jednak stworzyć jedną karteczkę:


i jedno małe, decoupage'owe pudełko:




piątek, 7 grudnia 2012

32. żeby nie było, że próżnuję!

Nooo... dałam sobie już na spokój ze świątecznymi kartkami, teraz całymi dniami namiętnie rysuję, a wieczorami robię sweter na drutach i oglądam filmy :)
Dziś po pracy planuję rozłożyć wreszcie swój decoupage'owy bałagan, bo już daaawno nic drewienkowego nie zrobiłam - zapowiadają się nowe pudełeczka na drobiazgi, które świetnie wypadają w roli świątecznych prezentów :)
A tu wczorajszy smoczek:


środa, 28 listopada 2012

31. święta, święta wciąż i wciąż...

... ale to już chyba koniec kartek, bo powoli zaczynam mieć dość, hehe:)
Rozważałam ostatnio kupno distressera do papieru Tima Holtza, ale stary poczciwy nożyk introligatorski równie dobrze radzi sobie ze strzępieniem krawędzi:)





Duuużo, duuużo robię ostatnio rysunków. To przez, a raczej dzięki listopadowi - przestój w pracy, pogoda nie sprzyja wychodzeniu gdziekolwiek, czasu na pierdółki moc, więc szaleję:)